Czerwiec

Colorful feather illustration with a gradient from red to purple and swirling details, set against a soft purple and green splash. Bold text above reads "Czerwiec Połączenie z Naturą."

Czerwiec to miesiąc, w którym przyroda rozkwita pełnią swojego piękna. Słońce świeci mocniej, dni są dłuższe, a zieleń wokół nas staje się intensywniejsza. To idealny czas, by wyjść z domu i zaczerpnąć świeżego powietrza, zanim letnie upały zaczną zmuszać nas do chowania się w cieniu.

Wyobraź sobie, że otwierasz okno i wciągasz głęboko powietrze pełne zapachu świeżo skoszonej trawy i kwitnących kwiatów. Ptaszki śpiewają jakby dawały prywatny koncert tylko dla ciebie, a promienie słońca delikatnie muskają twoją skórę. Brzmi nieźle, prawda? To właśnie w czerwcu natura zaprasza nas do siebie z otwartymi ramionami, oferując nam mnóstwo pozytywnej energii i inspiracji.

Nie ma lepszego momentu, aby odłożyć na bok wszystkie stresy i zmartwienia, i po prostu wtopić się w zieloną oazę wokół nas. Możemy wybrać się na piknik do parku, wędrówkę po lesie, a nawet po prostu usiąść w ogrodzie z książką. Czerwiec to czas, aby naładować nasze wewnętrzne baterie energią natury, odzyskać równowagę i poczuć się, jakbyśmy właśnie przeszli wielki detoks, ale bez głodówki i dziwnych koktajli.

W tym rozdziale skupię się na ekoterapii, kontakcie z naturą i harmonii z otoczeniem. Możesz myśleć o ekoterapii jako o darmowym, całodobowym spa, które zawsze jest dostępne na zewnątrz. Tak, to prawda – las nie zamyka się na noc! Pokaże ci, jak proste techniki mogą pomóc w odzyskaniu równowagi i spokoju, bez konieczności wydawania fortuny na egzotyczne wakacje lub sesje terapeutyczne.

Zapomnij o skomplikowanych instrukcjach i magicznych miksturach. Wystarczy kilka prostych kroków, aby poczuć się lepiej. Chcesz spróbować medytacji na łonie natury? A może interesuje cię "chodząca medytacja", dzięki której każdy krok zamienia się w mały rytuał spokoju? Czerwiec jest idealnym momentem, aby wypróbować te techniki i zobaczyć, jak działają cuda dla twojego umysłu i ciała.

Przygotuj się na miesiąc pełen odkryć, zabawy i relaksu na łonie natury. Bo w końcu, jak mówi stare powiedzenie, "natura jest najlepszym lekarzem". No to co, gotowy na zielone wyzwanie? Łap kapelusz, krem z filtrem i ruszaj w plener!

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Zacznijmy od ekoterapii – to słowo brzmi może jak coś skomplikowanego i tajemniczego, ale w rzeczywistości to po prostu naukowe określenie na coś, co nasze babcie wiedziały od zawsze: natura leczy! Wyobraź sobie, że babcia Zosia opowiada ci o swoich magicznych spacerach po lesie, gdzie zbierała zioła i słuchała ptaków. Nie bez powodu ludzie od wieków uciekają z miast na łono przyrody, szukając ukojenia i wytchnienia. Ekoterapia to taki mały cud, który nie wymaga recepty ani wizyty u specjalisty. No, chyba że specjalistą nazywamy twojego psa, który zawsze wyciąga cię na spacer, kiedy tego najbardziej potrzebujesz!

Wyobraź sobie, że jesteś na spacerze w lesie. Wokół ciebie szum drzew, śpiew ptaków i ten niesamowity zapach mchu oraz ziemi. Czujesz się jak bohater jakiegoś filmu przygodowego, gdzie jedynym z zadań jest odkrywanie uroków natury. Po kilku minutach spaceru czujesz, jak wszystkie napięcia i stresy znikają, jakby ktoś właśnie nacisnął przycisk „reset” w twojej głowie. To właśnie ekoterapia w akcji – kontakt z naturą działa jak najlepszy masaż relaksacyjny, ale bez konieczności rozbierania się i słuchania relaksacyjnej muzyki z głośników.

I teraz najlepsza część – naukowcy potwierdzają, że to działa! Kontakt z naturą pomaga obniżyć poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, a także poprawia nasz nastrój i ogólne samopoczucie. Masz zły dzień? Zamiast po raz kolejny przewijać Instagram, idź na spacer do parku i poczuj, jak natura robi swoje. To jak darmowy upgrade do twojego wewnętrznego oprogramowania – bez konieczności instalowania żadnych aplikacji.

Tak, to prawda – spacer po lesie jest lepszy niż czekolada. A może nawet i pizza! Wyobraź sobie, że zamiast sięgać po kolejny kawałek pepperoni, robisz kilka kroków po miękkiej, leśnej ścieżce. Z każdym krokiem czujesz, jak twoje ciało się rozluźnia, a umysł się oczyszcza. W dodatku, natura nie pyta, czy masz na sobie najnowsze buty sportowe czy stare trampki. Dla niej liczy się tylko to, że jesteś tu i teraz, gotów naładować się jej pozytywną energią.

Ekoterapia to także świetna wymówka, aby wymknąć się z biura wcześniej. Kto potrzebuje długiej lunchowej przerwy, skoro można spędzić 20 minut na świeżym powietrzu? Przynajmniej raz w tygodniu wyjdź z betonu i daj sobie szansę na doświadczanie natury. Obiecuję, że wrócisz do swoich obowiązków z odświeżonym umysłem i nowymi pokładami kreatywności. Wiesz co, nie wierz mi , sam sprawdź!

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Kontakt z naturą to nie tylko korzyści dla naszego umysłu. To także zastrzyk zdrowia dla naszego ciała, taki trochę darmowy koktajl witaminowy serwowany przez Matkę Naturę. Badania pokazują, że spędzanie czasu na świeżym powietrzu może obniżyć ciśnienie krwi, poprawić układ odpornościowy i zwiększyć poziom energii. Wyobraź sobie, że to takie ładowanie baterii, ale bez konieczności szukania gniazdka.

Nie musisz biegać maratonów ani wspinać się na najwyższe szczyty – nawet krótki spacer po parku może zdziałać cuda. Tak, to prawda! Jeśli myślisz, że aby czerpać korzyści z natury musisz być kolejnym Bear Gryllsem, to się mylisz. Wystarczy włożyć wygodne buty, wyjść z domu i zanurzyć się w zieleni. Twoje ciało podziękuje ci za to w postaci lepszego samopoczucia, większej odporności na choroby i ogólnie lepszego zdrowia.

No dobrze, a co z psychiką? Okazuje się, że przebywanie w naturze może poprawić koncentrację, zwiększyć kreatywność i pomóc w walce z depresją i lękiem. Tak, naprawdę! Pomyśl o tym jak o darmowej sesji terapeutycznej z naturą jako twoim osobistym terapeutą. Przypomnij sobie te momenty, kiedy po dniu spędzonym na łonie natury czułeś się odświeżony i pełen nowych pomysłów. To nie przypadek! Natura ma niesamowitą moc regeneracji i inspiracji.

Nie wierzysz? Pomyśl o tym tak: kiedy byłeś dzieckiem, czy kiedykolwiek czułeś się zestresowany podczas biegania po podwórku lub wspinania się na drzewa? Nie sądzę! To dlatego, że dzieci instynktownie wiedzą, co jest dla nich dobre – a bieganie boso po trawie jest jednym z tych cudownych, prostych przyjemności, które mogą przynieść spokój i radość.

Spędzanie czasu na świeżym powietrzu może również pomóc w walce z depresją i lękiem. Kiedy czujesz się przytłoczony, nic nie działa tak uspokajająco jak szum liści, śpiew ptaków i delikatny dotyk słońca na twarzy. Natura ma w sobie coś, co potrafi wyciszyć nasz wewnętrzny chaos i przynieść ukojenie. To jakby cały świat mówił do ciebie: "Hej, wszystko będzie dobrze. Po prostu oddychaj."

Przebywanie w naturze pomaga również poprawić koncentrację i zwiększyć kreatywność. Właśnie dlatego tyle genialnych pomysłów przychodzi do głowy podczas spaceru w parku czy wycieczki na łono przyrody. Natura sprzyja rozluźnieniu, a umysł wolny od stresów i rozpraszaczy potrafi pracować na pełnych obrotach. 

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Nie możemy zapominać o harmonii z otoczeniem. W dzisiejszym świecie, pełnym pośpiechu i hałasu, często tracimy kontakt z naturalnym rytmem przyrody. Zbyt często jesteśmy skupieni na naszych ekranach, zapominając o pięknie i spokoju, jakie oferuje nam świat zewnętrzny. Kto nie zna tego uczucia, kiedy nagle zdajesz sobie sprawę, że minęło kilka godzin, a ty wciąż scrollujesz media społecznościowe, podczas gdy za oknem ptaki śpiewają jak szalone, a drzewa kołyszą się w rytm wiatru?

Znajdowanie harmonii z otoczeniem to nie tylko czerpanie korzyści z natury, ale także dbanie o nią. To jak w relacji – aby dostać, trzeba też dawać. Pomyśl o tym jak o związku z naturą, gdzie każde twoje pozytywne działanie to mała randka, a każda zniszczona butelka plastikowa to poważna kłótnia. Sadzenie drzew, dbanie o rośliny, recykling – to wszystko ma znaczenie. Gdy dbamy o naszą planetę, ona odwdzięcza się nam zdrowiem i spokojem. Pomyśl o tym, jak o naturalnym barterze: ty zasadzisz drzewko, a natura da ci lepsze powietrze i miejsce do medytacji.

Jak mawiał John Muir, „Każdy spacer z naturą przynosi więcej, niż szukamy”. Znamy ten moment, kiedy wybierasz się na spacer, żeby przemyśleć sprawy, a wracasz z głową pełną nowych pomysłów i z nowo odkrytą energią. To jakby natura miała swoje własne WiFi, które ładuje nasze wewnętrzne baterie lepiej niż najnowsza ładowarka do telefonu.

Znajdowanie harmonii z otoczeniem to także nauka słuchania i bycia obecnym. Zamiast zamykać się w czterech ścianach, wyjdź na zewnątrz i po prostu bądź. Słuchaj dźwięków przyrody, poczuj wiatr na twarzy, zanurz się w zieleni. Może to brzmi jak fragment z filmu o hipisach, ale to działa! To jak naturalny sposób na „detoks cyfrowy”, ale bez konieczności odłączania się od sieci.

Przebywanie w harmonii z otoczeniem to również nauka odwdzięczania się naturze. Jeśli natura daje ci spokój, ty możesz odwdzięczyć się sadząc drzewo lub dbając o mały ogródek. Takie małe gesty tworzą wielkie zmiany. Pomyśl, że każde posadzone drzewo to jak nowy przyjaciel, który będzie z tobą przez lata, dając cień, tlen i miejsce do relaksu.

Harmonia z naturą to także sposób na bardziej zrównoważone życie. Kiedy uczysz się doceniać naturę, zaczynasz też zauważać, jak twoje codzienne decyzje wpływają na środowisko. Może to skłoni cię do wyboru roweru zamiast samochodu, czy też do ograniczenia plastikowych opakowań. Te małe zmiany prowadzą do dużych korzyści, zarówno dla ciebie, jak i dla planety.

Podsumowując, ekoterapia, zdrowie psychiczne i fizyczne oraz harmonia z otoczeniem to tematy, które pokazują, jak niesamowite korzyści może przynieść nam kontakt z naturą. Nie czekaj – już dziś wybierz się na spacer, posłuchaj szumu drzew i pozwól naturze działać! Zacznij małymi krokami, a wkrótce poczujesz, jak wielką różnicę może zrobić odrobina zieleni w twoim życiu.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Regularne spacery na świeżym powietrzu to jedna z najprostszych, a jednocześnie najskuteczniejszych metod ekoterapii. Chodzenie po lesie, parku czy nawet przy plaży może przynieść niesamowite korzyści dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wyobraź sobie, że zakładasz wygodne buty, zabierasz ze sobą termos z ulubioną herbatą i wyruszasz na małą przygodę. To jak mini wakacje, ale bez bagażu i biletów lotniczych.

Spacerowanie to nie tylko ćwiczenie dla ciała, ale także dla umysłu. Każdy krok na miękkim mchu, każda chwila spędzona na obserwowaniu przyrody to jak mała sesja terapeutyczna. Nie musisz być wirtuozem fitness, aby czerpać z tego korzyści. Wystarczy, że znajdziesz swoje tempo i pozwolisz sobie na chwilę oddechu od codziennych trosk. Spacerowanie może być także świetną okazją do refleksji – kto wie, może wpadniesz na pomysł na nowy projekt, albo wreszcie znajdziesz rozwiązanie problemu, który od dawna cię dręczy.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Znany mistrz medytacji, Thich Nhat Hanh, często mówił o "chodzącej medytacji". Polega ona na pełnym skupieniu się na każdym kroku, oddechu i otaczającej przyrodzie. Medytowanie na łonie natury może przynieść głęboki spokój i połączenie z otoczeniem. Wyobraź sobie, że każdy krok to jak czuły taniec z ziemią, a każdy oddech to mały dar od drzew wokół ciebie. To jak wciągająca podróż do własnego wnętrza, gdzie natura staje się twoim przewodnikiem, a każdy liść – twoim towarzyszem.

Nie musisz być ekspertem w medytacji, aby spróbować tej techniki. Wystarczy otworzyć drzwi i wyjść na zewnątrz. Zacznij od prostego spaceru, skupiając się na odczuwaniu podłoża pod stopami, na dźwiękach wokół ciebie i na rytmie twojego oddechu. Zamiast pękać w szwach od stresu, pozwól się ponieść chwilowemu zapomnieniu, gdy zanurzasz się w naturze. Możesz wybrać swoje ulubione miejsce – las, łąkę czy brzeg rzeki. Ważne, aby czuć się tam dobrze i swobodnie, jak u siebie w domu. Bo w końcu natura to też twój dom, twój azyl, gdzie możesz schować się przed zgiełkiem codzienności.

Po kilku minutach poczujesz, jak twoje myśli zaczynają się uspokajać, a ciało relaksować. To jak reset dla twojego umysłu, bez potrzeby robienia jogińskich pozycji czy skomplikowanych rytuałów. Bo czy wiesz, że drzewa są najlepszymi terapeutami?

One nie oceniają, nie skarżą się, po prostu są. I to ich obecność sprawia, że czujesz się spokojniejszy, bardziej uziemiony, jakbyś w końcu odnalazł swoje miejsce w tej wielkiej układance życia.

Każdy krok staje się jakimś małym rytuałem, a każdy oddech – jakimś maleńkim darem. To jak porozumienie między tobą a naturą, gdzie słowa przestają mieć znaczenie, a tylko czysta obecność się liczy. Czy to nie jest wspaniałe uczucie, kiedy czujesz się jednym z całym wszechświatem, kiedy każdy oddech to jak mały dialog z drzewami i kwiatami?

Więc pozwól sobie na chwilę oddechu od codzienności. Weź głęboki wdech i otwórz się na to, co natura ma do zaoferowania. Może to brzmi jak magia, ale w końcu życie w naturze to jak najbardziej realna sztuka przetrwania. Tak więc, zamiast się martwić, idź na spacer i pozwól naturze przemówić do twojej duszy. Bo w końcu, jak mawiał Thich Nhat Hanh, "Tylko spokojny umysł może stworzyć spokojny świat".

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Eckhart Tolle, autor "Potęgi teraźniejszości", zachęca do praktykowania uważności w codziennym życiu. Bycie obecnym tu i teraz, zwracanie uwagi na otaczającą nas przyrodę, może przynieść niezwykłe korzyści dla naszego umysłu i ducha. Zastanawiałeś się kiedyś, ile cudownych chwil umyka ci, bo jesteś zbyt zajęty myśleniem o przeszłości lub martwieniem się o przyszłość?

Praktyka uważności to jak super moc, którą możesz wykorzystać w każdej chwili. To jakbyś miał w kieszeni magiczny tryb "slow motion" dla swojego umysłu. Zacznij od prostych ćwiczeń – idąc na spacer, skup się na detalach: kolorach liści, dźwiękach ptaków, zapachu kwiatów. Odkryj, jaką gamą zmysłów jesteś obdarzony! Możesz poczuć się jak detektyw, który tropi wszystkie te małe skarby, które otaczają cię na co dzień. I tak naprawdę, życie to jedna wielka przygoda, a my zbyt często zapominamy o tych drobnych szczegółach, które sprawiają, że warto tu być.

Medytacje na łonie natury to nie tylko sposobność do odprężenia się, ale także moment na zatrzymanie się i wsłuchanie w głosy natury. Zamknij oczy, weź kilka głębokich oddechów i po prostu bądź. To jak moment z serii "odetnij telefon od źródła zasilania" dla twojego umysłu. Niezależnie od tego, czy siedzisz na ławce w parku, czy leżysz na kocyku wśród kwitnących kwiatów, pozwól sobie na chwilę wytchnienia od codziennego zamieszania. To jak mały odskok od rzeczywistości, który pozwala ci naładować baterie i zresetować umysł do stanu fabrycznego.

Czujesz się zestresowany? Zamiast sięgać po kolejny kubek kawy, wyjdź na zewnątrz i po prostu obserwuj świat wokół siebie. To jak magiczna pigułka spokoju, ale bez skutków ubocznych. Możesz poczuć się jak naukowiec odkrywający nowy świat, gdy obserwujesz ptaki w ich naturalnym środowisku lub gdy wąchasz zapach deszczu na gorącym betonie.

Podsumowując, spacerowanie, medytacje w naturze i praktyka uważności to techniki, które mogą pomóc ci poczuć się lepiej zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Każda z tych metod jest jak mały krok w stronę większej harmonii z otoczeniem. Więc następnym razem, gdy poczujesz się przytłoczony, zrób sobie przysługę – załóż wygodne buty, wyjdź na zewnątrz i pozwól naturze działać swoje cuda. Bo w końcu, jak mówił Thich Nhat Hanh, "Cud to nie chodzenie po wodzie, ale chodzenie po ziemi." Im więcej uważności w naszym życiu, tym więcej cudów możemy dostrzec w codzienności.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Henry David Thoreau był takim orędownikiem natury, że gdyby miał możliwość, pewnie by wziął liścik z lasu na randkę! Ale serio, jego doświadczenie życia w chatce nad stawem Walden to taka niesamowita historia, że aż czujesz, jakbyś mógł sam zacząć nosić kosz na grzyby.

Wyobraź sobie, jak Thoreau wychodził z chatki rano, wkładając na nogi te niezbyt modne w tamtych czasach klapki z futerka (bo styl przecież musi być!) i wdychając świeże powietrze spacerował. To jakby natura była jego kawą – pobudzała go do życia i dawała kopa na start. A te jego słowa: "Pójdź w las, aby żyć świadomie, aby stawić czoła tylko istotnym faktom życia" – brzmią jak zaproszenie na mega przygodę. Czuć w nich ducha "Yolo" ("You Only Live Once", czyli "Żyjesz Tylko Raz"), ale w bardziej intelektualnej odsłonie.

Wiesz, czasami mam wrażenie, że Thoreau był jak ten kolega, który mówi: "Człowieku, nie martw się tą prezentacją przed szefem, lepiej idźmy sobie na grilla do lasu!". Bo jego filozofia była prosta – żyj tu i teraz, delektując się tym, co natura ma do zaoferowania. To jakby mówił: "Hey, człowieku, spójrz na to drzewo, poczuj ziemię pod stopami i przestań się martwić tym, co będzie za dwa tygodnie".

Jego przygoda z życiem w lesie to taki mix survivalu, medytacji i filozofii życiowej, że aż chce się powiedzieć: "O kurczę, chcę też tak żyć!" Ale tak na serio, jego historia pokazuje, że kontakt z naturą może być jak najlepszy coach życiowy – zawsze podpowiada, żebyśmy wzięli głęboki oddech i ruszyli naprzód, bez względu na to, co przynosi przyszłość.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

John Muir, znany jako założyciel Sierra Club i jeden z najbardziej wpływowych amerykańskich przyrodników, był jak superbohater przyrody – zielony kapitan, który walczył o ochronę naszych dzikich terenów. Ale nie był tylko zdeterminowanym aktywistą – był również filozofem natury, który uważał, że połączenie z nią jest niezbędne dla naszego duchowego dobrostanu.

Gdy Muir wędrował po górach, wydawał się być w pełni w jedności z otaczającym go środowiskiem. Wyobraź sobie, jak oddychał czystym powietrzem, jak rzeka śpiewała mu melodię, a drzewa szeptały mu sekrety wieczności. Był jak postać z bajki, która komunikuje się ze zwierzętami i roślinami, tylko że w jego przypadku była to rzeczywistość!

Jego słowa: "W każdym spacerze z naturą człowiek otrzymuje więcej niż szuka", brzmią jak magiczne zaklęcie, które otwiera drzwi do nieskończonych skarbów natury. To jakby Muir mówił: "Hey, ludzie, nie szukajcie skarbów w bankach, one są tu, w lasach i górach!". To jakby nasz własny Gandalf, który prowadzi nas przez magiczny świat przyrody, gdzie każdy kamień, każde drzewo ma swoją historię do opowiedzenia.

Tak więc, gdy wybierasz się na wędrówkę po górach, pamiętaj o słowach Johna Muira. Bo kto wie, może nawet spotkasz swojego własnego mentora przyrody, który pokaże ci, jak czerpać radość i mądrość z każdego kroku! 

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.
Eckhart Tolle to jak guru spokoju w świecie pełnym chaosu i zgiełku. Jego przesłanie o potrzebie przebywania w przyrodzie, aby odnaleźć wewnętrzny spokój, brzmi jak magiczna recepta na życie bez stresu. Wyobraź sobie, jak Tolle siada pod drzewem, zamyka oczy i oddycha zgodnie z rytmem przyrody. To jakby mówił: "Hey, człowieku, zapomnij o tych wszystkich problemach i po prostu bądź tu i teraz!".

Jego praktyki uważności i medytacji na łonie natury są niczym podróż do wnętrza siebie, gdzie odkrywasz spokój i harmonię, zawsze dostępne na wyciągnięcie ręki. To jak spotkanie ze swoim wewnętrznym nauczycielem jogi, który pokazuje ci, że spokój nie jest luksusem, ale stanem umysłu, który możesz osiągnąć nawet podczas najbardziej szalonego dnia.

Tak więc, gdy czujesz, że świat zwariował na kółkach, zrób sobie przysługę – wyjdź na zewnątrz, usiądź pod drzewem i pozwól, by magia natury wzięła cię pod swoje skrzydła. Bo jak mówi Eckhart Tolle, "W przyrodzie znajduje się klucz do wewnętrznego spokoju". Więc nie szukaj daleko, bo szczęście może być tuż obok ciebie, w szumie liści i śpiewie ptaków. 

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Praktyczne ćwiczenia

Zarezerwuj przynajmniej dwa dni w tygodniu na wizyty w pobliskim parku. To nie tylko okazja do poruszania się na świeżym powietrzu, ale także doskonała możliwość nawiązania więzi z naturą. Wyobraź sobie, że jesteś jak Indiana Jones, tylko że zamiast tropikalnych dżungli, eksplorujesz magiczny świat parkowych ścieżek. Wyruszając w te przyrodnicze wyprawy, postaraj się być w pełni obecny w chwili. Zanurz się w otaczającym cię pięknie – wsłuchaj się w śpiew ptaków, poczuj szum liści szeleszczących na wietrze, otul się zapachem kwiatów. Możesz nawet zabrać ze sobą notes i robić notatki na temat tego, co dostrzegasz i jakie emocje to w tobie wywołuje. Kto wie, może nawet odkryjesz w sobie talent do obserwacji ptaków albo zainspirujesz się do tworzenia swojego dziennika przyrodniczych odkryć, który będzie jak skarbnica wiedzy o naturze!

Zacznijmy od zanurzenia się w przyrodzie z myślą Johna Jamesa Audubona: "Ptaki ofiarują nam nie tylko swoje obecność, ale i swój piękny śpiew. Każdy dźwięk, który słyszymy, zawdzięczamy ich istnieniu." Wycieczki do parku stają się wtedy prawdziwą ucztą zmysłów, gdzie nie tylko poruszamy się na świeżym powietrzu, ale również otwieramy się na bogactwo dźwięków i obrazów, które natura ma nam do zaoferowania. To jakbyśmy stawali się częścią tego pięknego koncertu przyrody, w którym ptaki są naszymi solistami, a szum drzew - orkiestrą.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Ogrodnictwo to jak magiczny portal, który przenosi cię w świat spokoju, piękna i harmonii. Nawet jeśli masz tylko mały parapet czy balkon, możesz stworzyć swój własny mały raj roślinny. To nie tylko sposób na upiększenie przestrzeni wokół siebie, ale także doskonała forma medytacji i relaksu. Obserwowanie wzrostu roślin, ich delikatnych pąków, kwitnienia i nawet zmagania się z chorobami czy szkodnikami może być bardzo terapeutyczne. To jak podróż w głąb samego siebie, gdzie odkrywasz pokłady cierpliwości, troski i wdzięczności.

Gertrude Jekyll, znana brytyjska ogrodniczka i projektantka ogrodów, powiedziała kiedyś: "Ogrodnictwo to dziennik wiedzy, którego zapisywane strony są ziemią, nawozem, wodą i słońcem." Czas spędzony nad pielęgnacją roślin to czas spędzony w pełni obecności. Gdy zatapiasz palce w ziemi, kiedy podlewasz swoje rośliny i oddychasz zapachem świeżej ziemi, zapominasz o wszystkich problemach i troskach. To taka piękna magiczna medytacja, która oczyszcza twój umysł i uspokaja serce.

I nawet jeśli czasem popełnisz błąd, a twoje rośliny nie wyjdą tak piękne, jak planowałeś, to wciąż jesteś zwycięzcą. Bo w końcu, jak mawiał jeden mądry ogrodnik: "Każda roślina, nawet ta, która wydaje się słaba, ma w sobie siłę do wzrostu i kwitnienia. Wystarczy tylko dać jej trochę miłości i troski".

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Medytacja w naturze to jak wyprawa w poszukiwaniu spokoju, którego czasami tak bardzo potrzebujemy w codziennym zgiełku. Wyzwanie polega na znalezieniu tego idealnego zakątka, gdzie szum miasta ustępuje miejsca śpiewowi ptaków, szelestowi liści i szumowi strumienia. To jak poszukiwanie miejsca na mapie, gdzie każdy krok przybliża nas do celu - wewnętrznego spokoju.

Ale znalezienie tego magicznego miejsca to dopiero początek przygody. Gdy już tam dotrzesz, musisz otworzyć umysł i serce na to, co daje ci natura. Może to być tańczące światło słońca na liściach drzew, zapach świeżo skoszonej trawy czy delikatny dotyk wiatru na skórze. To jak rozmowa z przyjacielem, który ma wiele do powiedzenia, jeśli tylko potrafisz go wysłuchać.

Technika "chodzącej medytacji" Thich Nhat Hanha to jak wyzwanie na torze przeszkód, gdzie każdy krok staje się momentem świadomej obecności. Ale czasem, gdy nie masz ochoty na żadne wyzwania, po prostu siadasz na ziemi, zamykasz oczy i pozwalam swoim myślom swobodnie przepływać. To jak kontemplacja nad obrazem, gdzie każdy szczegół ma swoje znaczenie, ale nie musisz go analizować.

I pamiętaj, że czas spędzony na medytacji w naturze to nie tylko chwila odprężenia, ale także możliwość nawiązania głębszego związku z otaczającym nas światem. Bo w końcu, gdy zanurzasz się w pięknie natury, stajesz się częścią tego wszystkiego, co wokół ciebie.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Praktykowanie uważności to jak noszenie magicznych okularów, które odkrywają przed tobą ukryte skarby codzienności. Kiedy wybierasz się na spacer, zakładasz te magiczne okulary i nagle zaczynasz dostrzegać rzeczy, których wcześniej nie zauważałeś. Może to być delikatny dotyk promieni słonecznych na twojej skórze, szelest drzew na wietrze lub zapach kwiatów, które wcześniej umknął twojej uwadze. To jak podróż w świat detali, gdzie każdy kamyczek na ścieżce ma swoją historię do opowiedzenia.

Kiedy skupiasz się na chwili obecnej, zauważasz, że nawet najmniejsze szczegóły otaczającej cię przyrody nabierają nowego znaczenia. Może to być tańczący motyl wśród kwiatów, śpiewający ptak na gałęzi czy delikatny szmer trawy pod twoimi stopami. To jak odkrywanie skarbów ukrytych w najmniej oczekiwanych miejscach, które czekają tylko na to, abyś je dostrzegł.

I kiedy natura staje się twoim nauczycielem uważności, uczysz się cieszyć z prostych rzeczy i doceniać piękno wokół ciebie. Może to być uśmiech na twarzy przechodnia, kropla deszczu na liściu czy łabędź pływający na stawie. To jak nauka języka, gdzie każdy widziany detal to nowe słowo, które dodajesz do swojego słownika.

I pamiętaj, że nawet gdy od czasu do czasu zapomnisz o praktykowaniu uważności, natura zawsze będzie tam, gotowa przyjąć cię z otwartymi ramionami i przypomnieć ci, jak ważne jest być tu i teraz. Bo w końcu, jak mawiał jeden mądry filozof: "Natura się nie spieszy, a jednak wszystko robi na czas." - Lao Tzu.

Colorful feathers intertwined in an infinity shape, displaying vibrant hues of red, orange, yellow, green, blue, and purple, with swirling patterns and splashes.

Czerwiec to czas, kiedy przyroda ożywa w pełni swojego blasku. Przynosi dłuższe dni, cieplejsze noce i obfitość barw oraz zapachów. To idealny moment, by oderwać się od codzienności i zanurzyć w pięknie otaczającego nas świata.

Spacerowanie staje się prawdziwą przyjemnością. To takie proste,wystarczy wyjść za próg domu i zanurzyć się w zieleni oraz śpiewie ptaków. Każdy krok to nowe odkrycie, a spokój przyrody pomaga znaleźć wewnętrzny spokój.

Medytacje w naturze w czerwcu są szczególnie terapeutyczne. Odpoczywając pod drzewem lub nad strumieniem, doświadczamy harmonii z otaczającym nas światem. Naturalne dźwięki i zapachy pozwalają naszym myślom płynąć swobodnie.

Ogrodnictwo w czerwcu to tworzenie własnego małego raju na ziemi. Sadzenie kwiatów, ziół czy warzyw to nie tylko praca fizyczna, ale też forma terapii, dająca radość z kontaktu z ziemią i roślinami.

Czerwiec to miesiąc, w którym warto otworzyć się na piękno przyrody i czerpać z niej pełnymi garściami. Spacerowanie, medytacje w naturze i ogrodnictwo to proste, ale skuteczne techniki pomagające poczuć głębsze połączenie z otoczeniem i samym sobą. Wykorzystajmy ten czas na kontakt z naturą, by znaleźć spokój i siłę do codziennych wyzwań.

Stylized text reads, "Be Proud of Who You Are" with a mix of vibrant orange and pink colors. Decorative dots and leaves add a cheerful touch.



































Co robię, gdy czuję się przytłoczona?

Czyli życie po czterdziestce w wersji: „ Jak to,  dopiero środa?!” Mam 40+ ( i nie mówię tu o rozmiarze dżinsów, choć niestety i tu się zgad...