Witaj w lutym, miesiącu miłości! Ah, luty – czas, kiedy powietrze wypełniają serduszka, czekoladki i kwiaty. Wszystko wokół krzyczy: "Miłość, miłość, miłość!" Ale zanim zaczniesz obdarowywać innych tymi słodkimi czekoladowymi serduszkami i romantycznymi gestami, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl o najważniejszej osobie w twoim życiu... tak, właśnie o tobie!
Zamiast martwić się, czy w tym roku dostaniesz kartkę walentynkową od swojego tajemniczego wielbiciela, co powiesz na to, żeby zostać swoim własnym najlepszym przyjacielem? Miłość do siebie to fundament zdrowego i szczęśliwego życia. Bez tego, wszystkie inne relacje stają się trudniejsze, a nasze poczucie własnej wartości zależy od innych ludzi. A kto chce polegać na kimś innym, żeby poczuć się dobrze? Nikt! W lutym postawmy na samoakceptację i wdzięczność, i nauczmy się kochać siebie tak, jak na to zasługujemy.
Wyobraź sobie, że patrzysz w lustro i zamiast krytykować każdą niedoskonałość, uśmiechasz się do siebie z miłością i akceptacją. Wiem, wiem, może na początku wydaje się to dziwne, ale daj mi chwilę. Spójrz w te oczy, które widzą świat każdego dnia, uśmiechnij się i powiedz: "Kocham cię". Brzmi dziwnie? Może trochę, ale jest to potężne narzędzie transformacji.
Czy jesteś gotowy na małą dawkę samoakceptacji i wdzięczności? W lutym skupimy się na tym, aby docenić siebie za to, kim jesteśmy i kim możemy się stać. Czas na miłosną podróż z samym sobą! Bez względu na to, czy obchodzisz Walentynki w pojedynkę, z partnerem, czy z kotem na kolanach – w tym miesiącu to ty jesteś najważniejszy! Gotowy? Ruszamy!
Luty jest jak pyszna czekolada świąteczna – słodka i pełna ciepła, ale też momentem na refleksję i możliwość rozwoju osobistego. Gdy świat zewnętrzny mieni się kolorowymi serduszkami i bukietami kwiatów, my sięgamy po narzędzia, aby wzmocnić nasze wewnętrzne Ja. Bo w końcu, jak mówią, miłość zaczyna się od nas samych, prawda?
Oto trzy magiczne słowa na miesiąc luty: samoakceptacja, samoświadomość i wdzięczność. To jak zestaw do czekoladowego fondue – każdy składnik jest niezbędny, aby całość była wyjątkowa!
Zacznijmy od samoakceptacji – ale takiej prawdziwej, bez filtrów, jak w najbardziej kiepskim selfie. To nie jest czas na zwracanie uwagi na niedoskonałości czy porównywanie się z innymi. Spójrz na siebie, objętego przez całe to kiepskie oświetlenie życia, i powiedz sobie: "Hej, jesteś zupełnie OK, taki jaki jesteś!"
Ale poczekaj, to jeszcze nie wszystko! Samoświadomość to klucz do otwarcia drzwi do głębszego zrozumienia siebie. To jakby odwiedzać stary sklep z pamiątkami, gdzie każdy kącik kryje jakąś historię. W lutym stajemy się detektywami własnego życia, odkrywając nasze marzenia, pragnienia i lęki. Czasem znajdziemy tam coś, czego nie spodziewaliśmy się znaleźć, ale o to właśnie chodzi w przygodach!
Oczywiście, nie zapominaj o wdzięczności! To jak piękny bukiet kwiatów dla naszej duszy. Codziennie rano możesz podziękować za to, że się obudziłeś i że żyjesz, bo nie wszyscy mają to szczęście. To takie proste, a jednak tak często pomijane. Wszakże, o ile dla jednych poranki są pełne nadziei i radości, dla innych mogą być one momentem trudnym do zniesienia. Wtedy właśnie docenienie faktu, że mamy kolejny dzień doświadczeń i możliwości, może być czymś naprawdę wartościowym.
A wieczorem, zanim położysz się spać, podziękuj za to, co dobrego przydarzyło ci się tego dnia. Nawet jeśli na pierwszy moment nie możesz nic znaleźć, bo dzień był do kitu, to i tak wysil się i znajdź coś. To może być uśmiech ekspedientki w sklepie, czy chwila ciszy i spokoju podczas wieczornej herbaty. Bo często to właśnie te małe gesty sprawiają, że życie nabiera barw. A może w tym uśmiechu kryje się iskierka magii, która rozświetli naszą noc i sprawi, że rano obudzimy się z uśmiechem na twarzy.
Podsumowując, luty to taki miesiąc, w którym sprawdzamy nasze emocjonalne bagaże na lotnisku życia, pozbywając się tych, które są zbyt ciężkie i dbając o te, które są naprawdę ważne. I na koniec dnia, pamiętaj, że najważniejsze jest, abyś czuł się swobodnie we własnej skórze, nawet jeśli czasem masz wrażenie, że jesteś jak kolorowy ptak w starej obdrapanej klatce – trochę niepasujący do otoczenia, ale wciąż emanujący wyjątkowym urokiem. Ale wiesz co? To właśnie czyni cię unikalnym!
Chodzi o to, abyś był autentyczny i szczery wobec siebie i innych, nawet jeśli czasem czujesz się trochę jak obcy na obcej planecie. Bo to właśnie twoja autentyczność i unikalność czynią cię wyjątkowym, jak gwiazda migocąca na nocnym niebie.
A jeśli ktoś nie potrafi dostrzec twojej niezwykłości i nie dostrzega w tobie potencjału, który czeka na odkrycie, to ich strata! Bo prawdziwe relacje budują się na akceptacji i wzajemnym zrozumieniu, kiedy możemy być sobą w pełni. Nawet jeśli czasem czujemy się trochę zagubieni jak mała rybka w wielkim oceanie, to właśnie wtedy nasza autentyczność i otwartość na świat mogą przyciągnąć do nas ludzi, którzy docenią naszą prawdziwą wartość i pomogą nam rozwijać się.
W następnych akapitach przyjrzymy się dwóm niezwykłym technikom, które mogą zmienić twoje życie. Jedną z nich jest technika lustra. Może to brzmieć jak coś prosto z filmu fantasy, ale naprawdę jest to potężne narzędzie transformacji. Wyobraź sobie, że spotykasz swojego najlepszego przyjaciela, ale zamiast stojącego naprzeciwko ciebie, widzisz jego odbicie w lustrze. To wewnętrzne odbicie daje ci szansę spojrzenia na siebie z zupełnie nowej perspektywy, pozwala zrozumieć swoje emocje, myśli i działania. To jak rozmowa ze swoim wewnętrznym doradcą, który zawsze ma dla ciebie najlepsze rady, gdy tylko potrafisz się na niego otworzyć.
Każdego ranka, gdy stajesz przed swoim lustrem, wyraźnie spójrz w swoje oczy – te dwa małe okienka do twojej duszy – i mów do siebie "Kocham cię". Ale nie pochopnie, nie, jakbyś zmuszał się do czegoś, czego nie czujesz. To bardziej taki moment, kiedy otwierasz swoje serce na siebie i pozwolisz sobie poczuć tę miłość do siebie. To nie jest po prostu popatrz i powiedz sobie "kocham cię", ale bardziej takie przekształcanie wzajemnej relacji z twoim odbiciem. Kiedy mówisz te słowa, niech będzie to jakbyś rozmawiał ze swoim wewnętrznym kompanem, który jest tam gdzie ty jesteś, zna wszystkie twoje sekrety i nadal cię akceptuje.
Wiesz, co jest najfajniejsze w tej technice? To, że twoja podświadomość daje ci sygnały zwrotne, że zaczyna w to naprawdę wierzyć. To prawda! Czy zauważyłeś kiedyś, że gdy mówisz te magiczne słowa do siebie, twoje źrenice nagle się powiększają? To nie jest przypadkowe! To twój umysł mówiący: "Hej, jesteśmy na dobrej drodze, bo zaczynamy naprawdę w to wierzyć!"
No i kto to udowodnił? Dr. Tara Swart, neurobiolog, potwierdziła, że powiększanie się źrenic podczas mówienia sobie "kocham cię" w lustrze, jest sygnałem, że twoja podświadomość akceptuje to, co do niej mówisz, a twoja miłość do siebie staje się coraz bardziej autentyczna. Czy to nie zabawne, jak mózg potrafi reagować na pozytywne myślenie?
Zachęcam cię teraz do spędzenia chwili przed lustrem, oddając się codziennej dawce miłości dla samego siebie. Kto wie, może już niedługo twoje źrenice będą świecić jak dwie małe gwiazdki zakochane w swoim odbiciu?
Oczywiście, nie zapominajmy o tym, że miłość do siebie jest jak fundament, na którym budujemy nasze relacje z innymi. Tak jak mówią, "nie możesz oddać tego, czego nie masz". Więc zanim będziesz w stanie ofiarować swoją miłość innym, musisz ją znaleźć w sobie.
To tak, jakbyś czerpał energię miłości bezpośrednio z własnego źródła. Im więcej jej w sobie masz, tym więcej możesz obdarować świat wokół siebie. To z tej wewnętrznej miłości płyną ciepło, życzliwość i empatia, które możesz później ofiarować innym.
Podobnie jak na pokładzie samolotu, gdzie zawsze mówią, że najpierw załóż maskę tlenową sobie, a dopiero potem pomóż innym, tak samo w życiu musisz zadbać o siebie, zanim będziesz w stanie zadbać o innych. To nie egoizm, ale po prostu zdrowy rozsądek.
Więc pozwól sobie na to uczucie miłości do siebie, niech rośnie w twoim sercu jak kwiat w wiosennym ogrodzie. Im bardziej się nią otaczasz, tym bardziej jesteś w stanie dzielić się nią z innymi.
Każdego ranka, gdy wyciągasz długopis i zaczynasz notować trzy rzeczy, za które jesteś wdzięczny, możesz poczuć się jak odkrywca nowych lądów, który każdego dnia napotyka na nowe skarby. To jak podróż przez krainę podziękowań, gdzie każde zapisane słowo staje się nową perełką na twojej drodze.
W tym codziennym rytuale możesz dostrzec niezliczone drobiazgi, które sprawiają, że życie staje się wyjątkowe. Może to być chwila uśmiechu na twarzy bliskiej osoby, ciepłe słowa, które usłyszałeś od przyjaciela, czy też radosny chichot dziecka na ulicy. To właśnie te drobne, niepozorne momenty dodają życiu smaku i sprawiają, że czujesz się bogaty w dobroć otaczającego cię świata.
Możesz być wdzięczny za zdrowie i siłę, które pozwalają ci codziennie ruszyć do przodu, jak żeglarz, który wypływa na morze życia pełen determinacji i zapału. A co powiesz na wdzięczność za umiejętności i talenty, które dają ci możliwość wyrażenia siebie i pomagania innym, jakbyś był magikiem, który czaruje świat swoim talentem?
Jest jeszcze jedna istotna rzecz! Możesz być wdzięczny za doświadczenia, zarówno te dobre, jak i złe, ponieważ one kształtują i uczą życiowych lekcji. To jakbyś był studentem życia, który w każdym doświadczeniu odnajduje nowe źródło mądrości.
Warto docenić nawet te trudne momenty, ponieważ to właśnie one pozwalają ci rosnąć i stawać się silniejszym. Każda przeszkoda, każda porażka, to kolejny krok w rozwoju. Dzięki nim uczysz się wytrwałości, pokory i odwagi. To jakbyś otrzymywał lekcje bezcennych umiejętności prosto z księgi życia. Tak więc nawet w najtrudniejszych chwilach warto znaleźć powody do wdzięczności, bo to właśnie one mogą okazać się kluczowe dla naszego wzrostu i samorozwoju.
Nawet porażki i trudności mogą być źródłem wdzięczności, bo uczą cię wytrwałości, elastyczności i siły charakteru, jakbyś był nieustraszonym wojownikiem, który w każdej bitwie odnajduje swoje prawdziwe Ja.
A co z naszymi relacjami? Możesz być wdzięczny za ludzi wokół ciebie, którzy cię wspierają i kochają, jakbyś był otoczony magicznymi elfami, którzy każdego dnia tworzą wokół Ciebie ciepłą aurę miłości i wsparcia.
Nasza rodzina, przyjaciele i ci, którzy są nam bliscy, są jak kamyki milowe na naszej drodze życiowej. To oni podnoszą nas, gdy upadamy, inspirują nas do osiągania naszych marzeń i dzielą z nami radości oraz smutki życia. Ich obecność sprawia, że czujemy się ukochani i akceptowani takimi, jakimi jesteśmy. Dzięki nim każdy dzień staje się pełen ciepła i pozytywnej energii, gotowy do podzielenia się z innymi.
Pozwól sobie na to codzienne polowanie na skarby życia, bo w końcu, życie to nie tylko zbiór rzeczy materialnych, ale przede wszystkim bogactwo doświadczeń i relacji, które tworzysz na swojej drodze. To jakbyś był Indiana Jonesem, ale zamiast tropić zaginione skarby, tropisz niesamowite chwile i wyjątkowe relacje!
Każdego dnia wyruszaj na swoją ekspedycję życiową, uzbrojony w długopis i uśmiech, gotowy do odkrywania nowych przygód i zbierania perełek życiowych. Bo wiesz co? Niezależnie od tego, czy znajdziesz skarb ukryty pod skałami, czy po prostu spędzisz czas z bliskimi, każdy dzień jest pełen niespodzianek i możliwości, które czekają na odkrycie!
"Pokochaj siebie najpierw, a wszystko inne się ułoży."
- Lucille Ball
Lucille Ball, legendarna aktorka i komik, wiedziała coś o sile miłości własnej. Jej życie i kariera były pełne wyzwań, ale to właśnie dzięki pewności siebie i wewnętrznej siły odnosiła sukcesy. Jej słowa są przypomnieniem, że aby cieszyć się pełnią życia, musimy najpierw pokochać i zaakceptować siebie.
"Inwestycja w siebie to najlepsza inwestycja, jaką kiedykolwiek możesz zrobić." - Warren Buffett
Warren Buffett, ikona światowego finansowego świata, podkreśla znaczenie samorozwoju i nieustannego doskonalenia. Jego słowa przypominają nam, że inwestując w siebie i swoje umiejętności, budujemy lepszą przyszłość dla siebie.
"Czasami, by znaleźć miłość, musisz najpierw zrozumieć, czym ona jest." - Paulo Coelho
Paulo Coelho, znany z bestsellerowych książek, eksploruje tematy miłości i duchowości. Jego przesłanie przypomina nam, że aby czerpać radość z relacji z innymi, musimy najpierw odnaleźć miłość w sobie. To podróż do własnego wnętrza, gdzie odkrywamy głębsze warstwy naszej osobowości i akceptujemy siebie w pełni. Dopiero wtedy, gdy nauczymy się kochać i szanować samych siebie, możemy autentycznie dzielić się miłością z innymi.
Praktyczne ćwiczenia
Otwórz się na doświadczenie medytacji prowadzonej przez Deepaka Chopra, którą możesz znaleźć na platformie YouTube. Pozwól, aby jego głos poprowadził cię przez proces relaksacji i rozwijania miłości do siebie. Znajdź spokojne miejsce, gdzie możesz usiąść lub położyć się wygodnie, zamknij oczy i pozwól się całkowicie zrelaksować. Wciągnij się w spokojny rytm oddechu i skoncentruj się na głosie Deepaka, który będzie prowadził cię przez różne etapy medytacji. Pozwól swojemu umysłowi na odpoczynek, a sercu - na otwarcie się na miłość i akceptację samego siebie.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z medytacją, medytacja prowadzona jest idealnym sposobem na rozpoczęcie tego duchowego podróżowania. Dzięki temu, że ktoś prowadzi cię przez cały proces, nie musisz się martwić, czy robisz to poprawnie. Możesz skupić się na doświadczaniu chwili obecnej i relaksacji. Kiedy ktoś taki jak Deepak Chopra prowadzi medytację, towarzyszy ci spokojny głos, który kieruje twoje myśli i uczucia, zapewniając ci pewność i bezpieczeństwo w tej praktyce.
Regularne praktykowanie medytacji z przewodnikiem przyczynia się do obniżenia poziomu stresu i napięcia zarówno w ciele, jak i umyśle. Głos Deepaka Chopry działa jak balsam dla duszy, pomagając ci odprężyć się i zapomnieć o codziennych troskach. Kiedy pozwolisz sobie na wnikliwe wsłuchiwanie się w jego słowa, poczujesz, jak naprężenie opuszcza Twoje ciało, a myśli stają się spokojne i klarowne.
Podczas tych medytacji często pojawiają się afirmacje i pozytywne myśli, które pomagają w budowaniu miłości do siebie. Deepak Chopra kieruje twoje myśli w kierunku samoakceptacji i pozytywnego myślenia, co sprawia, że czujesz się bardziej pewnie i silniej w swojej własnej skórze. To czas, w którym możesz skoncentrować się na budowaniu pozytywnego wewnętrznego dialogu i kultywować miłość do siebie.
Medytacja prowadzona uczy cię, jak skupić się na chwili obecnej, co przekłada się na lepszą koncentrację i uważność w codziennym życiu. Głos Deepaka Chopry kieruje twoją uwagę na teraźniejszość, pomagając ci oderwać się od zmartwień o przeszłości i niepewności co do przyszłości. To praktyka, która rozwija twoją zdolność do bycia obecnym w każdej chwili, co przynosi korzyści również poza medytacją.
Wielu ludzi zauważa, że regularne medytacje prowadzone pomagają im lepiej spać. Po sesji z Deepakiem Choprą możesz poczuć się bardziej zrelaksowany i spokojny, co sprzyja głębokiemu i spokojnemu snu. To idealny sposób na zakończenie dnia i przygotowanie się do spokojnego odpoczynku, który pozwoli ci w pełni odprężyć się i naładować energię na kolejny dzień.
Jeśli styl medytacji Deepaka Choprę ci nie odpowiada, nie przejmuj się. Istnieje mnóstwo innych medytacji prowadzonych dostępnych online. Możesz wybrać medytacje innych nauczycieli, które bardziej odpowiadają twoim preferencjom. Medytacja prowadzona, znana także jako mindfulness, jest idealna na początek przygody z medytacją, ponieważ oferuje strukturyzowane podejście, które ułatwia skupienie się i zrelaksowanie.
Medytacja prowadzona jest świetnym początkiem, ale też warto pamiętać, że prawdziwa medytacja polega na byciu ze sobą bez przewodnictwa osób trzecich. To moment, w którym wsłuchujesz się w to, co mówi twoja dusza i intuicja. Jest to proces samopoznania, który prowadzi do głębszej świadomości siebie i swoich emocji. Medytacja samodzielna, bez nagrań czy instrukcji, to jak wyruszenie w podróż do wnętrza samego siebie. To moment, kiedy pozwalamy sobie na autentyczne połączenie z sobą, bez żadnych zewnętrznych dyrektyw czy przewodników. To jak spotkanie z samym sobą na głębszym poziomie, gdzie możemy zanurzyć się w ciszy i spokoju własnej obecności.
Podsumowując, medytacja prowadzona jest doskonałym narzędziem do nauki i rozwijania praktyki medytacyjnej. Niezależnie od tego, czy wybierzesz Deepaka Choprę czy innego nauczyciela, regularne medytacje przyniosą korzyści dla twojego ciała, umysłu i ducha. A kiedy poczujesz się gotowy, spróbuj medytacji samodzielnej i odkryj głębię swojej wewnętrznej mądrości.
Okej, czas na kolejne ćwiczenie, technika lustra! Przenosimy się teraz z lustra do wewnątrz twojej głowy, gdzie możesz zanurzyć się w wir pozytywnych myśli i afirmacji. To tak jakbyś otworzył drzwi do własnego skarbca pełnego motywacji i dobrej energii. Gotowy? No to zaczynamy!
Zanim przystąpisz do codziennej ceremonii "kocham cię" przed lustrem, pozwól, że ci to opowiem. Cała ta sprawa może brzmieć nieco jak scena z komedii romantycznej, ale wiem ,że jest to naprawdę skuteczna praktyka w budowaniu miłości do samego siebie.
Pierwsza rzecz, to znalezienie tego idealnego miejsca na swój mały rytuał. Musi to być miejsce, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzał. Takie miejsce, które stanie się twoją prywatną strefą miłości, czy to w łazience, czy w sypialni. Najważniejsze, abyś czuł się swobodnie i miał chwilę tylko dla siebie.
Teraz, kiedy już znalazłeś to magiczne miejsce, czas przejść do akcji. Stań przed lustrem, jak prawdziwy bohater. Weź kilka głębokich oddechów i zrelaksuj się. Patrz prosto w swoje oczy, tak jakbyś odkrywał nowy świat, a te dwa małe okienka do twojej duszy są twoimi przewodnikami.
Teraz nadszedł czas na słowa. Mów powoli, wyraźnie i z głębokim przekonaniem: "Kocham cię". Ale to nie koniec! Dodaj trochę komplementów, np. "Jesteś wspaniały", "Jestem dumny z ciebie". Na początku może to brzmieć trochę jak monolog z romantycznej komedii, ale wiesz co, nie wierz mi, sprawdź.
Następnie, to już prawdziwa zabawa. Obserwuj swoje oczy - tak, swoje własne źrenice. Jeśli zauważysz, że się powiększają, to znak, że twoja podświadomość zaczyna przyjmować te słowa. Czyż to nie zabawne, jak twoje ciało i umysł reagują na te pozytywne afirmacje?
I na koniec, dodaj trochę humoru do tej sytuacji. Przebij sobie piątkę z odbiciem w lustrze! Tak, tak, to może wyglądać trochę szalone, ale pamiętaj, że to taki mały gest, który dodaje energii i radości na początek dnia.
Spokojnie, jeśli na początku będzie trudno, to całkowicie zrozumiałe. Kluczem jest regularność i cierpliwość. Im więcej ćwiczysz, tym łatwiej będzie ci to przychodzić. Więc nie poddawaj się i nie daj się zniechęcić trudnościami. Każdy kto osiągnął sukces, musiał pokonać pewne przeszkody, prawda?
Zastanów się nad tym: jak często mówisz "kocham cię" do siebie? Czy to w ogóle robisz? Dla wielu z nas ta praktyka może być zupełnie nowa, a nawet trochę dziwna. Ale czy nie warto spróbować? Codzienne powtarzanie tych słów może mieć głębszy wpływ, niż się początkowo wydaje.
W dzisiejszym zabieganym świecie, często zapominamy o sobie. Wśród zadań, obowiązków i codziennych wyzwań łatwo się zgubić. Ale właśnie w tych chwilach codziennej rutyny, warto znaleźć czas na odrobinę miłości do siebie. Bo przecież, kto jak nie ty sam, może najlepiej okazywać sobie wsparcie i zrozumienie?
Pamiętaj, że ta praktyka nie jest o perfekcji. Nie musisz czuć się od razu komfortowo czy pewnie. To proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Ale za każdym razem, gdy powtarzasz te słowa, stajesz się silniejszy i bardziej odporny na codzienne trudności. To jak budowanie muru z cegieł - każde "kocham cię" to kolejny element, który dodaje solidności twojemu fundamentowi.
Więc dlaczego by nie spróbować? Daj sobie tę szansę na odkrycie prawdziwej miłości do siebie. Może to być początek czegoś pięknego, co będzie towarzyszyć ci przez całe życie. Każdego dnia, kiedy patrzysz w lustro i mówisz do siebie "kocham cię", tworzysz przestrzeń na akceptację i zrozumienie swoich emocji, wad i zalet. To akt samouznania, który pozwala ci na głębsze zrozumienie siebie i swoich potrzeb. Możesz odkryć, że w miarę upływu czasu, te małe momenty samoakceptacji przekształcają się w trwałe fundamenty, na których opierasz swoją pewność siebie i spokój ducha.
Z czasem zaczniesz zauważać zmiany. Może będzie to subtelne uczucie większej pewności siebie, a może bardziej widoczne zmiany w sposobie, w jaki traktujesz siebie i innych. Zrozumiesz, że miłość własna nie jest egoizmem, ale kluczem do zdrowych relacji i szczęśliwszego życia. Pozwól sobie na popełnianie błędów i na naukę z nich, bo to właśnie poprzez te doświadczenia stajesz się silniejszy. Niech każda chwila spędzona na budowaniu miłości do siebie będzie krokiem ku pełniejszemu, bardziej satysfakcjonującemu życiu.
Luty, miesiąc miłości, dobiegł końca, a my zakończyliśmy go bardziej świadomi siebie i pełni miłości do siebie. To był czas intensywnej pracy nad samoakceptacją, samoświadomością i wdzięcznością.
Ćwiczyliśmy mówienie "kocham cię" do siebie w lustrze, co wzmocniło naszą wewnętrzną więź i pomogło nam poczuć się lepiej we własnej skórze. Pisanie dziennika wdzięczności nauczyło nas dostrzegać i doceniać małe rzeczy w naszym życiu, od uśmiechu ekspedientki po nasze zdrowie i umiejętności.
Medytacja prowadzona, szczególnie prowadzona przez Deepaka Choprę, była świetnym sposobem na relaks i połączenie z wewnętrznym ja. Jeśli jego styl nam nie odpowiadał, znaleźliśmy inne formy medytacji, które nam pasowały.
Miesiąc Luty przypomniał nam, że miłość do siebie jest fundamentem zdrowych relacji z innymi. Kontynuujmy tę praktykę codziennie, dając sobie szansę na chwilę samorefleksji i docenienia siebie. Warto pamiętać, że jesteśmy warci miłości, którą sobie dajemy.